Serce wali mi jak młot, a ręce trzęsą się jak rysik sejsmografu do teraz... Przejeżdżałem dziś dość drogą w stronę Krakowa, w której ciężko o dobrą przepustowość, zawsze jest spory ruch i każdy pieszy powinien to wiedzieć... tym czasem, jechałem sobie spacerową prędkością 130 km/h przez teren zabudowany, a z chodnika zszedł sobie gość jakieś 200 metrów przede mną - nie popatrzył się w żadną ze stron i idzie spacerową prędkością i spogląda sobie na telefon... (dodam, że nie przechodził przez pasy) ja do ostatniej chwili sądziłem, że mnie zauważy i szybko przyspieszy kroku dlatego nie hamowałem i nie zmieniałem trajektorii... do ostatniej chwili zachowałem zimną krew a gość nagle staną na środku pasa którym się poruszałem i nie zdecydowany nie wie co zrobić... ja postanowiłem go ominąć z lewej - a ten chuj zamiast zawrócić, to nagle biegnie w tym kierunku w którym chciałem go ominąć... O WŁOS gościa nie przeciąłem w pół jak prosiaka... kurwa muszę się napić

Zakladaj glosme wydechy sami cie uslysza beda spierd.....

Pewus i właśnie dla tego ZAWSZE należy zakładać, że pieszy zbaranieje i stanie na drodze.
Ja jak widzę takiego typka, to zaraz zwalniam.

No wiecie majac 130 w terenie zabudowanym gdzie ludzie chodza, to raczej takie ryzykowane ? gdzie mozna to mozna ale widzac go sam powinienes pojsc po rozum i przewidziec to ze moze wyjsc ci pod moto

będę bezwzględnie hamował już następnym razem... obiecuję .

Pewus musisz myśleć i za siebie i za tego barana z telefonem w dłoni, ja ostatnio wracając z Pszczyny z zamku, jadę sobie za minivanem trzymam się prawej strony pasa droga szeroka jak pas lotniczy i patrzę na słup o jakaś kamera na nim wisi ciekawe co to ??wzrok na 2-3 sekundy powędrował na nią patrzę na wprost a tu o 30 centymetrów mijam vana!! z jego prawej, baran zahamował i bez kierunków skręca w lewo, jak bym jechał środkiem to siedzę mu w środku na pace debil !! a przez całe 100Km tam i z powrotem uwagę rozluźniłem jedynie właśnie w tym momencie

Każdemu może się zdarzyć chwila nieuwagi, ale są ludzie co prawie zawsze bez patrzenia włażą na pasy. Mi też taki dzisiaj wylazł pod maske samochodu, ale na szczęście jechałem wolniej :/

mam nadzieję, że odwiedzalibyście mnie w pierdlu jak coś i przynosili pilniki w ciastach

(2013-05-18, 09:54 PM)Tomierłan napisał(a): Pewus musisz myśleć i za siebie i za tego barana z telefonem w dłoni, ja ostatnio wracając z Pszczyny z zamku, jadę sobie za minivanem trzymam się prawej strony pasa droga szeroka jak pas lotniczy i patrzę na słup o jakaś kamera na nim wisi ciekawe co to ??wzrok na 2-3 sekundy powędrował na nią patrzę na wprost a tu o 30 centymetrów mijam vana!! z jego prawej, baran zahamował i bez kierunków skręca w lewo, jak bym jechał środkiem to siedzę mu w środku na pace debil !! a przez całe 100Km tam i z powrotem uwagę rozluźniłem jedynie właśnie w tym momencie

Klasyka gatunku Ja miałem podobnie w tamtym sezonie - jade sobie prawym jakieś 140, patrze a tu fajne dziwki stoją przy dordze Chwila nieuwagi i przede mną wyrosnął dostawczak :/

(2013-05-18, 10:29 PM)drzewo napisał(a):

(2013-05-18, 09:54 PM)Tomierłan napisał(a): Pewus musisz myśleć i za siebie i za tego barana z telefonem w dłoni, ja ostatnio wracając z Pszczyny z zamku, jadę sobie za minivanem trzymam się prawej strony pasa droga szeroka jak pas lotniczy i patrzę na słup o jakaś kamera na nim wisi ciekawe co to ??wzrok na 2-3 sekundy powędrował na nią patrzę na wprost a tu o 30 centymetrów mijam vana!! z jego prawej, baran zahamował i bez kierunków skręca w lewo, jak bym jechał środkiem to siedzę mu w środku na pace debil !! a przez całe 100Km tam i z powrotem uwagę rozluźniłem jedynie właśnie w tym momencie

Klasyka gatunku Ja miałem podobnie w tamtym sezonie - jade sobie prawym jakieś 140, patrze a tu fajne dziwki stoją przy dordze Chwila nieuwagi i przede mną wyrosnął dostawczak :/

no nie mów że na dziwki patrzyłeś przez 2-3 sekundy, bo ja bym się do tyłu jeszcze za nimi oglądał przez następne 15 sekund

aprpopo dziwek , w tamtym roku jade za gosciem i nagle dziwka typ przychamowal a ja juz nie zdazylem chcialem go wyminac i bum lekko nadkolem tylko typa zachaczylem :d pozniej mowie szmacie czy bedzie zeznawala ze sie zatzrymal przy niej a dziwka ze nic nie widziala... ;d

co za lojalna dziwka... pewnie był to jej stały klient

(2013-05-18, 07:21 PM)ToR_GT napisał(a): Zakladaj glosme wydechy sami cie uslysza beda spierd.....

O tak racja ToR racja

Dobrze że nic się nie stało.
Rok temu przed samym wypadkiem "jakaś pani" wlazła Mi dosłownie przed samą lampę, także wiem jak to może wku....... znaczy zdenerwować

ktoś tu już dobrze powiedział, będąc na ulicy musisz myśleć zarówno za pieszych jak i za kierowców. Niestety ale jest tylu baranów na drodze, że nie ma co im ufać że zaraz nie odjebią takiego manewru jak ten zjeb z tym telefonem. . . My jesteśmy szybcy to i szybko musimy mysleć