Witam jestem nowy na forum i proszę o poradę a mianowicie chodzi o falujące obroty. Gdy odpalam na ssaniu Yamahę i dotykam kolektory to wszystkie są gorące a jeden jest dopiero ciepły, gdy chodzi ona na ssaniu to strzela z tłumika jak by na ten gar nie dopalało, nawet na rozgrzanym silniku gdy manetkę przytrzymam np na 6tyś to obroty falują od 5.6tyś do 6.1tyś i strzela z tłumika nie mocno ale strzela.
Do tej pory wymieniłem świece na irydowe i sprawdziłem ciśnienie na cylindrach i są ok.
Pytanie do was mam takie co jej dolega ?? czy mam wymienić cewki i fajki ?? czy przed wymianą mam oddać na synchro i regulację zaworów ?? w poniedziałek będę znał cenę za komplet 2 cewek i 4 przewodów z fajkami.

Gdy ja kupiłem wszystko było ok dopiero od sierpnia zaczął mi tak falować sezon do jeździłem a teraz próbuję naprawić.
Czekam na odpowiedzi z góry serdecznie dziękuję.

Siema. Na forum panuje zasada żeby przedstawić się w odpowiednim wątku i napisać parę słów o sobie i o maszynie, ewentualnie wrzucić fotki sprzęta. Jednopostowcom mówimy stanowczo nie i mamy nadzieję że będziesz się udzielał na forum, a nie przyszedłeś po poradę i więcej tu nie zajrzysz

(2012-11-02, 02:04 PM)Kafel napisał(a): Siema. Na forum panuje zasada żeby przedstawić się w odpowiednim wątku i napisać parę słów o sobie i o maszynie, ewentualnie wrzucić fotki sprzęta. Jednopostowcom mówimy stanowczo nie i mamy nadzieję że będziesz się udzielał na forum, a nie przyszedłeś po poradę i więcej tu nie zajrzysz

... i mamy forumowego adwokata !

Nie no jedno postowcem nie zamierzam być ... będę sie udzielał na forum bo i tak nie mam z kim za bardzo jeździć ;/

Przed synchro radził bym wyczyścić gaziory. Podobnie miałem kiedyś w kawie. Na wolych nie chodziła na jeden gar a gdy ją wkręcałem było okey. Zapchała się dysza od wolnych obrotów...

O widzisz więc możliwe że to nie wina elektryki ;] więc zabieram się za czyszczenie i synchro zobaczę czy pomorze ;]

Poradź się jakiegoś znajomego żeby zrobić to dobrze. Albo zajżyj do serwisówki. Chyba, że masz dobrą wiedze na ten temat. Mam nadzieje, że to bedzie to bo koszty będą mniejsze. Pozdro

Witam panowie jestem bliski rozwikłania zagadki z tymi obrotami.
Dziś rano wkładam nowy akumulator dokręciłem jeszcze dwa przewody wysokiego napięcia bo śruby były luźne, odpalam i na ssaniu chodzi równo dopiero jak się rozgrzał trochę to zaczął strzelać odjąłem ssanie do końca i zaczął silnik w miarę równo pracować nawet jak był ciepły to na 5-6 tyś obroty aż tak bardzo nie falowały ;] lecz jak chodził silnik na wolnych obrotach to słyszałem jakieś pikanie dochodzące z miejsca koło bezpieczników dodałem gazu puściłem pikanie ustało ale po chwili zaczęło znowu tykać, wykluczyłem że to coś po prostu stuka od drgań.



na załączonym obrazku widać gdzie miałem nie dokręcone przewody i skąd dobiega tajemnicze tykanie, co to jest takiego komputer ?? bo nie jestem pewny czy to z tego dobiega tykanie czy z jakiegoś przekaźnika ...

u mnie też jest tykanie... ale to chyba normalka z tego co czytałem

Tykanie to najprawdopodobniej dobijanie paliwa , a kiedy wymieniany miałeś filterek paliwa ?? jeżeli się mylę to niech ktoś mnie poprawi