Witam,

Forumowicze mam taki problem, jak w temacie - cieknie mi olej z pod pokrywy dekla alternatora i założyłem już drugą uszczelkę i niestety gdy tylko silnik się nagrzewa od razu pojawia się olej. Miał ktoś podobny problem świeżo po wymianie? Nie mam jeszcze klucza dynamometrycznego, więc wszystko było przykręcane na wyczucie:p A w serwisówce piszę, że trzy śruby mają być dokręcone z siłą 12Nm a kolejne trzy z siła 22Nm, myślicie że może mieć to jakiś wpływ czy raczej ta część nie jest, aż tak istotna żeby bawić się tam kluczem dynamometrycznym? Z góry dzięki za odpowiedź Pozdro!

A do uszczelki używasz smarowidła jakiegoś ??

Złóż na silikon

Za pierwszym razem lekko olejem posmarowałem a drugim razem właśnie silikonem nawilżyłem z wierzchu żeby było bardziej szczelne:p Tylko zastanawiam się czy to nie kwestia docisku, że gdzieś jest więcej gdzieś mniej i cieknie:/ No i zastanawiam się czy teraz tylko samego silikonu nie użyć?

Też kiedyś się męczyłem z tym w gixie jeszcze. Najlepiej wyszło na sam silikon, z tym że nałożyłem równomiernie warstwe grubą na około 3-5 mm, delikatnie przyłożyłem i załapałem na śruby i dopiero po jakimś czasie jak przesechł - dokręciłem do końca. Żadnych wycieków już nie było

ja bym radził z uzczelka i silikonem
składałem na dorabiana z kartonu i ok,zobacz czy nie cieknie w innym miejscu ,a zcieka przy altku tez tak byc może

Blue wiesz ile z tego silikonu którego dałeś może później błądzić po silniku i go przytkać? A silikon to pojęcie względne.... Do tego używa się pasty uszczelniającej DIRKO i nakłada się cieniutką warstwę. Z tym, że na samej uszczelce cieknąć nie powinno.

Wiem ile, ani kawałka. Nakładałem tak żeby utworzył jednolitą uszczelkę od zewnętrznej strony. To był stary moto i na uszczelce zawsze ciekło bo nie było już idealnie spasowane. Może po jakimś szlifie czy coś.

Mi na serwisie yamahy złozyli na uszczelkę i silikon bo twierdzili, że inaczej się nie da, niestety po jakimś 1tys. km zaczeło cieknąć i chyba teraz bedę składac to na sam silikon.

(2016-04-25, 06:37 AM)srubar1 napisał(a): składałem na dorabiana z kartonu i ok,

Srubar1 proszę, nawet nie mów takich rzeczy.

panie ja rozbierałem altek 3 razy dziennie,gdybym kładł uszczelki ori to kozt ok 200zł
wiem zamiennik w inter carsie 15zł ale ja musiałem miec moto na wczoraj
wiec karton ten z okładki,wycinka cienka warstewka silikonu,delikatnie obtarcie palcem od wenatrz i składanie bez czekania po 12h odpalanie......i trzyma ładne paaare lat...a zamienniki mam czekaja na swoja kolej...

Też właśnie składałem na uszczelkę i silikon teraz ale wydaje mi się, że mało tego sylikonu mogłem dać bo tylko w zasadzie posmarowałem uszczelkę i tyle. Albo badziewny sylikon bo w motoryzacyjnym kupiłem jakiś K2:p Sprawdzałem, że to właśnie z pod alternatora bo wyczyściłem cały silnik i zdjąłem owiewki specjalnie jak to zobaczyłem:/ A dokręcaliście zgodnie z manualem czy raczej nie ma sensu się w to bawić?

A takie głupie pytanie, ale czy przykręcałeś po kolei, czy w zalecanej przez serwisówkę kolejności?
Nie wiem, czy tu ma to znaczenie, ale np. skręcając głowicę ma to ogromne znaczenie, właśnie aby wszystko się równomiernie ułożyło.

ja dokręcam imbuem młotkowym o dł 8cm reka do oporu,potem delikatnie dociągam,pilnując druga ręka by nie za bardzo
tez miałem k2 i ciekło,kupiłem czerwony i ok

ale po 3 próbach nadal ciekło,okazało sie iz ciekło uszczelka pod zaworami,olej spływał przy altku i kapało
po prawidłowej ułożeniu uszczelki zaworów ok.....dla potomnych
wywaliło uszczelkę dekla zaworów,bo zagięta była odma,docisnieta bakiem i brak odpowietrzenia silnika

ps.kupiłem k2 dla koloru czarnego,niby reklamują ten silikon ze dobry do silników,ale mi wydaje sie ze wolniej chnie,krucha ta guma po zaschnieciu,na innym silikonie ciezko te gume ułamac.może inny spróbuj

Jest jedna najważniejsza zasada składania wszelkich pokryw w silnikach czy to samochodowych czy motocyklowych: wszystkie powierzchnie dolegające do uszczelki łącznie z uszczelką muszą być dokładnie odtłuszczone, bo jeżeli będzie trochę tłuste, to i najlepszy silikon z czasem puści. Ja często składam na starych uszczelkach bez silikonu i nie cieknie. Odtłuszczam benzyną ekstrakcyjną i czystym papierem.

a to wiadoma sprawa ja używam spray do hamulców

Dokręcałem na krzyż:p Ale tylko sam dekiel bo reszty nie ruszałem, wyciągałem całość i składałem na wierzchu. No może być, że ten sylikon to jakaś lipa jest, muszę coś lepszego spróbować i zastanawiam się czy nie wsadzić nowych tłumików(gum) do alternatora bo stare niby nie są w najgorszym stanie ale przerwały się i nie wiem czy to nie stwarza jakiegoś zagrożenia, chociaż one i tak nie mają tam wielkiego ruchu, więc nie powinno to robić różnicy Oczywiście, że wszystko odtłuszczone Zastanawiałem się czy by tego też papierkiem 1200 nie wypolerować trochę żeby było bardziej gładkie.

(2016-04-25, 10:14 AM)Koczis napisał(a):

(2016-04-25, 06:37 AM)srubar1 napisał(a): składałem na dorabiana z kartonu i ok,

Srubar1 proszę, nawet nie mów takich rzeczy.

Niby się nie powinno ale mi padł dekiel po małym szlifie i zapomniałem dokupić uszczelkę a że jestem w Szwajcarii cena kosmiczna więc dorobiłem złożyłem i śmigam   młodzi wiekiem powinni też wiedzieć jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych

Siemka Panowie. Zwróć uwagę czy na powierzchni nie ma jakieś głębszych rysek przez które olej tez potrafi dawać czadu. Zerknij czy są wszystkie tulejki ustalające. Wyżej wymieniona pasta Dirko to bardzo dobry specyfik jednak musi być używany z głową, w rozsądnej ilości i kładziony jakby od zewnątrz co by go za dużo w motorownie nie poszło. Przed nałożeniem pasty wszystko bardzo dokładnie odtluść benzyną ekstrakcjną. Zadbaj też, żeby z kanałów i z silnika nic nie wpływało w ten dekiel złożony na paste, bo do oleju się nie przyklei. No i w myśl zasady dobrych mechaników- "klej trzyma jak go ni ma". Potem dekiel skręcasz równomiernie na 12 nm a jak nie masz dynamometra to na wyczucie- do końca i jeszcze kapkę, ale z wyczuciem, żeby śruba nie popłynęła. Później odczekaj kilka godzin, żeby pasta złapała i w drogę. Na pewno będzie dobrze.

A jak robi to dyletant to najlepiej użyć specyfiku co nie ma znaczenia ile go tam wyciśnie spod dekla do środka ( no oczywiście w ramach rozsądku ) ..
Pierwsza sprawa to rozbierasz i czyścisz do samego metalu .. Delikatnie zdrapując pozostałości z uszczelki ( taki jakby grafit ) .. zdrapujesz paznokciem zawiniętym w czysta szmatkę na przykład ... Samą uszczelkę TEŻ trzeba lekko wyczyścić i umyć/odtłuścić rozpuszczalnikiem wycierając lekko szmatą ...
Potem odtłuszczasz dekiel i pow. silnika niemal sterylnie !! Rozpuszczalnik i nie żałuj !!!
Potem bierzesz to co stosowane jest na pierwszy montaż w fabrykach czyli RENZOSIL - czarna pasta nie żaden silikon ( FUCK !!! ) ...
Smarujesz dekiel .. zakładasz na niego uszczelkę .. potem smarujesz ( masz około 10 minut ) uszczelkę od czystej strony i zakładasz dekla do silnika ..
Staraj się nanosić bardzo dokładnie i równomiernie ok. 1 mm Reznosila ... Składasz .. skręcasz, czekasz te przy najmniej 12 godzin  i zapominasz o temacie ..
Dla pedantów >>> po przykręceniu dekla >> szmatka i ładnie wycieramy to co wycisnęło z wierzchu po każdym przetarciu przesuwamy szmatkę tak żeby wycierać znowu czysta częścią ( bo się rozmaże jak jasna cholera  )   .. Efekt PETARDA ..