Witam jeżdzę rn12 i ostatnio pare razy podczas hamowania do zera zeszła do bardzo niskich obrotów około 500-600 po czym zgasła... Odpalala z odkręcona manetka, a gdy puściłem gasła. Po chwili wszystko Wracało do normy na dzien może dwa. Proszę o pomóc może ktoś coś takiego już przechodził ? Dzięki

Tak tylko podrzucę, choć chyba to nie to: http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=28...hlight=aku

Dzięki za zainteresowanie sie moim postem ale moje moto kręci jak zwariowane ma nowy akumulator

TPS do wymiany

To jest pewne kolego ? Na szybkiego znalazłem ze były akcje serwisowe z tpsem i za free mozna było wymienic ? Jak sie mylę poprawcie mnie

prezes ma zawsze racje

Dokładnie tak było i Mad ma rację. Kolega wymieniał jakiś czas temu we wrocku w ramach akcji serwisowej. Musisz zadzwonić i podać vin. Chociaż nie które serwisy będą Cię zbywały jak co nie którego od nas z forum. TPS można sprawdzić też w DIAGu. Ale wynik nie zawsze miarodajny bo Luciowi wychodziło, że sprawny a i tak był uszkodzony. Wchodzisz w DIAG na D001 i masz jakiś tam wynik powiedzmy 16 dajesz manete do oporu idzie powiedzmy do 96 i puszczasz gaz. Musi wrócić do tego pierwotnego wyniku 16. Powtarzasz kilka razy operacje i za każdym razem ma być ten sam wynik. Jak się zmieni to tps na sto proc. Ale tak jak mówiłem nie zawsze to wyjdzie bo u kolegi wychodziło spoko a nie było, Ale zawsze to jakiś trop.

Podjadę autem do nich bo mam około 20km i zobaczymy co powiedzą jak wszystko dobrze pójdzie to motor na lawetę i lecę na wymianę

jak ogarniesz temat to daj znac czy to faktycznie był tps

Napisałem maila do serwisu poprosili mnie o vin i przebieg w celu zamówienia części

Panowie prosze o szybka odpowiedz, z serwisu napisali mi ze do wymiany jest tylko jeden tps bo jeden był awaryjny (tak podaje yamaha) czy to prawda ?

Tak 1wymieniaja

Dzisiaj byłem w autoryzowanym serwisie yamahy w Szczecinie wymienili TPSA, wszystko oczywiscie za darmo w ramach akcji serwisowej. Motor będę testował jak zrobi sie pogoda. Korzystając z okazji podłączyli mi kompa całe szczęście zero błędów ?? koszt 100zł

Dzięki za pomoc

Troche sie spoznilem pewnie ale ja swoj jedynie wyciagnalem i prysnalem sprejem do stykow elektrycznych, wyczyscilem szmatka i zalozylem spowrotem (wazne zeby go poprawnie zalozyc-tak jak jest zaznaczone). Koszt spreju jakies 30 zeta i to wszystko. Warto sprobowac. A poza tym zapytam przy okazji czy ktos wie czemu nie moge odpalic i przy uruchumieniu zaplonu slychac tylko jakby niemiec z karabinu napierd..al z okolic (nowego) akumulatora???

a akumulator naładowany? Tak strzela jak akumulator jest słaby

No wlasnie ze jest naladowany... mialem juz slaby akumulator kiedys i wydaje mi sie ze az tak mocno nie strzelal wtedy.

Przekaźnik może

Sprawdz akumulator ja kiedys kupilem nowhy zjebany i wymienili

Bezpieczniki pod siodlem sprawdz

Ok dzieki. Sprawdze po pracy