Siemka. 
Po długim wyczekiwaniu na R1 w końcu udało mi się ją odebrać jakiś czas temu z rąk Szymona. W drodze do domu wyskoczył kolejny problem, a był nim wadliwy TPS, który został wymieniony. I w ten oto sposób moto zaczęło gadać... Niestety nie na długo... Dziś znajomy zobaczył dziwnie zabarwioną część silnika... Okazało się, że coś gdzieś się poci, a na dodatek w jednym miejscu leży sobie nakrętka... Z tego co widać góra też jest "mokra"

Ciesze się tylko z tego, że nie użytkuje jej tak jak większość naszego grona r1-forum, bo dawno by się rozleciała...

Nakrętka to jakiś stary temat bo mocno już zaśniedziała ..
Co do reszty to dwie sztuki zmywacza do hamulców i BARDZO dokładnie wszystko wymyj .. wszędzie i do zupełnej czystości ....
Potem heja na motór i po 20,40 czy 50 km, obserwacja >> gdzie zaczyna lecieć i się przebarwiać :/ ...
Niestety >> w motocyklach to jest częste że coś zacznie lecieć spod dekla czy śrubki .. w RN12 jest kilka takich miejsc że wystarczy ruszyć śrubę i lipa :/ ... do tego NIE MA opcji żeby sprawdzić to jeżdżąc chwile na drodze .. często występuje to dopiero jak silnik dostanie 100 stopni ( nie woda tylko silnik/olej) i zrobi się sporo km .....
Tak że, nic nadzwyczajnego .. trzeba to wszystko pousuwać, po dopieszczać i będzie OK ..

Nakrętka nie może być starym tematem, bo piec był na stole u Simona. Tak wyszło zdjęcie z drobinkami piasku i brudu. Z tego co oglądałem schematy to pasuje do zbiornika paliwa i jest oznaczona tym numerem 95707-05500

Silnik wczoraj dostał ciśnieniem. Po całej nocy jak na razie sucho, zobaczę po jeździe jak to wygląda.

Sprzedaj to w cholerę. Moto ma jeździć a nie stać na serwisie co chwilę.

juz mnie zaczyna wkur**** ten szrot... moto mialobyc sprawne z forum, a ciagle cos... jakbym je uzytkowal tak jak jest do tego stworzone to by sie cale rozlecialo...

teraz linka exup sie zerwala...

Najlepsze jest to, ze podobno mialo tylko szlifa, a ziomek, ktory ma rn12 sie zastanawia czemu stelaz od czachy jest dorabniany jakby ktos wyjebal dzwona.

Nie wspominajac o tym, ze tydzien temu poszla wymiana lozysk kola przod i tyl, bo tylne tez wyjebane...

Moto na wymarciu i jak na razie tylko w nie wkladam kase i wiecej stoi jak jezdzi.

Wystarczy, że lusterko było rozłożone podczas gleby i stelaż mógł dostać. Jak bym kupił Moto którym nie moge jeździć to bym złapał wstręt do motocykli i do Yamahy szczególnie dlatego Asowi się nie dziwię już.

Zobaczymy co bedzie nastepne jak na razie silnik jest suchy.
Linki juz powoli ogarniam, ale z checia bym sie dowiedzial czemu stelaz czachy byl spawany, niestety tego sie raczej nie dowiem, bo Kamil nie wie, a z Simonem 0 kontaktu :/

Sprzedał bym w chu i kupił coś innego chodzby 954 albo 1000rr czy kawę 2006 takie moje skromne zdanie

(2019-09-07, 10:11 PM)nerVousBEAST napisał(a): ...a z Simonem 0 kontaktu :/

bo bawi się Forumową Ekipą.
Poczekaj aż wróci.

Czekam już od lipca xdd