http://www.lublin112.pl/zyje-kolejny-mot...ie-zdjecia

Koledzy i znów źle zaczyna się kolejny sezon.. Uwazajcie na siebie, życze wszystkim i sobie szerokiej drogi.bezpiecznego sezonu.

[*] Aby nam nic takiego się nie przydarzyło życzę każdemu tyle samo powrotów co wyjazdów

Szkoda gościa

to juz 3 w tym roku koło mnie

Jak co roku, na początku niestety. Kierowcy aut zapomnieli o motocyklach, a motocykliści wyszli z wprawy w prowadzeniu moto. Niestety większość poczuje trochę ciepła i już daje w palnik, choć odruchy przez zimę uległy zapomnieniu.

Kuba a ja uważam, że przyzwyczajenia z zeszłego sezonu zostały a drogi są w stanie kiepskim, piasek, sól, zimne na maxa i nie ma bata żeby było przyczepnie o tej porze roku.

taka prawda zle warunki na jezdni troche przerwy rozkojarzeni kierowcy i wystarczy.. jak dla mnie sezon powinno sie rozpoczynac od temp 18+ jak juz drogi przemyte a nie teraz jak ledwie snieg stopniał

BaCa ok, ja mam takie odczucia, że na początku sezonu jeżdżę trochę bardziej kwadratowo niż w sezonie. Po prostu trzeba sobie przypomnieć odruchy. Ja tak mam, nie mówię o innych.

Gr4 no bez przesady +18stC, to chyba musiałbyś czasem czekać do maja hehehe

ja tam nie jezdze jak nie ma +15 czy wiecej dla mnie to sensu nie ma opona sie nie klei tak jak powinna i nie usmiecha mi sie jezdzic w takich temperaturach w perforowanym kombinezonie

zgadzam się z Koczisem, trzeba wsiąść i poprzypominać sobie co i jak.

a ja nawet zima smigam przy minus
podstawa uwaga,delikatnie maneta,wiedziec ze piach,na drodze za winklem itp
i jak koczis pisał bankowo trza sie wczuć po zimie,

ps.jechałem juz ponad 270km/h

E tam jezdzenie w taką pogode jak obecnie to chuj nie robota. Sam sie dalem wczoraj namowic na przejazdzke i bez szalu... wciaz obawy o przyczepnosc do tego pizgało mimo podpinki w kombi i po co mi takie jezdzenie tylko dla samego jezdzenia... ronda kwadratowo, kazdy łuk ze strachem pokonywać. Dla mnie zadna frajda, juz wole w garazu odpalic moto i posluchac sobie jak chodzi niz jezdzic na pol gwizdka po drodze... poza tym sam sie boje, ze moge sie zbyt podjarac sloncem, za mocno podkrecic obroty i szybciej skoncze sezon niz zaczne Lepiej poczekac do +15 a nie teraz... to oczywiscie moje zdanie, pozdro

Tutaj koleś chciał nagrać fajny filmik, ale się nie udało.
http://moto.wp.pl/kat,89554,title,dzieje...omosc.html

Nie wiem czemu wszystkie strony o moto nagle przypomnialy sobie o tym chlopaku z rosji .. toć to juz ponad rok ma ...

Jak na 16 lat to dobrze odwijał. Chyba się do mamy na obiad spieszył

sezon przynajmniej w rejonie warszawskim będzie słaby ze względu na kolejne 40sztuk motocykli policyjnych które będą patrolować drogi. Do tego jak wejdzie, że za prędkość zabierają prawko to zostanie puścic do żyda i zapomnieć o tym sporcie... Albo kupić torówkę i tam sie wściekac.

Cieniu jak przekroczysz w mieście powyżej 50 to już zabierają... Funkcjonuje to od jakiegoś czasu. teraz pracują nad podwyżką za mandaty.

A ja wczoraj jeździłem. Było 9 stopni, pochmurno i szczerze mówiąc w ogóle nie zmarzłem. Jeździłem w zimowej termoaktywnej bieliźnie i kombiaku, nic więcej. Wiadomo, że na temperaturę asfaltu/opon i syf na drogach trzeba było brać poprawkę, ale radość z jazdy po zimie bezcenna Też muszę wszystkie odruchy obudzić, jazda była kwadratowa ale co z tego, na rozruch konia i swoich kości na początek sezonu nie trzeba nakurwiać na pałe cały czas. Kierowcy samochodów też muszą sobie o nas przypomnieć

Ja to po mieście planuje spokojnie a poza zabudowanym się wściekać i kilka razy na torze jak Bozia pozwoli

u mnie w tamtym roku juz 2 razy bym stracil prawko naszczescie sie udalo dogadac..