Witam wszystkich forumowiczów.
Mam na imię Michał, 31 lat. Moje jednośladowe "życie" zacząłem w wieku 20 lat kiedy to kupiłem swoje pierwsze moto Yamahę XS 400 w wersji DOHC, razem z tymi całymi 27KM spędziłem ładne parę lat. Po 2 sezonach przerwy kupiłem sobie Kawę ZX6R z 95r. i pomykałem na niej do 2011, kiedy to żona namówiła mnie na sprzedaż mojej miłości przed narodzinami mojego pierworodnego. Dziś, po kolejnych 2 sezonach przerwy i szukaniu odpowiedniego mocnego litra na który miałem zamiar się przesiąść, wybór padł właśnie na erłan.
Po 2 tygodniach poszukiwań wieczorkiem jadę zakupić RN04 z 2001 r.
Mam nadzieję, że wieczorem nie będą mi się trzęsły ręce i niemoc spania po wrażeniach z jazdy pozwoli mi na opisanie tutaj pierwszych wrażeń z jazdy.

Mam nadzieję, że pomożecie mi koledzy/koleżanki, gdyby okazało się, że moje "oko, ucho i ręka" zawiodły przy pomocy w wyborze egzemplarza.
Miejmy nadzieję, że nie "obudzę się w malinach" lecz spędzę piękne chwile z moją miłością jaką są motocykle.

kup zadbaną 04, jest ich kilka sztuk w Polsce w dobrym stanie, wiem że jedna jest w Tarnobrzegu.

witaj na forum

Witaj.

Witamy

Witaj

Witamy

Siema

siemasz

siem, udanego zakupu

Witaj Mihu zrób wszystko aby się dobrze upewnić co do stanu upatrzonego egzemplarza i koniecznie przepałuj ją czy nie wypada dwójka bo możesz potem tylko żałować. . . Pozdrawiam

Witam i powodzenia i rozwagi przy zakupie maszyny

Witam

Witaj na Forum! a po zakupie pochwal się nowym nabytkiem

Siemanko

Cześć

witam

110km zrobione Moto stoi w garażu.

Przyjemność z jazdy ogromna, jeszcze większy "banan na r***u"
Moto ładnie się wkręca, ku mojemu zaskoczeniu bardzo stabilnie się prowadzi, bardzo dobrze wchodzi w winkle. Bez porównania (jak dla mnie nie ma co zestawiać tych modeli ze sobą, ale mogę tylko tak porównać) do ZX6R babci z 95r.
Biegi nie wyskakują, wkręca się na każdym biegu. Miałem moją wdzięczną torbę na bak i przeszkadzała mi ona jak chol***ra przy 160, po 10 km wyczułem moto - bardzo przewidywalne jak dla mnie - i pokusiłem się na dwupasmówce o dobicie do 260km/h. Bardzo szybko osiąga się te prędkości. Heble - masakra - mój stary ZX6R nie miał hamulców, a ten jakby chciał pokazać mi jak się robi stoppie... Lekkie muśnięcie i staje w miejscu.

Mankamenty tego egzemplarza przewidziane przy negocjacjach ceny:
Łańcuch mimo że nowy nienaciągnięty prawidłowo, co strasznie mnie wkurzało i jutro pierwszą rzeczą czeka erłan naciąg. Lub wymiana na DID podwójnie wzmacniany wraz z zębatkami. Widać, że gość wymienił łańcuch co potwierdzają jego zeznania, ale zębatek nie ruszał - dla mnie karygodny błąd.
Do ustawienia manetki (lewa ręka strasznie boli) oraz dźwignia zmiany biegów 2 zęby w dół. (standard)
Łancuszek rozrządu cyka, nie wiem jak w erłankach ale ZX6R cykał przez 2 sezony przed zmianą, nie wiem jak tutaj - doradźcie czy zmienić wraz z napinaczem i ile może to kosztować z robocizną, czy zostawić bo "ten typ tak ma"? Podobno gość wymieniał łańcuch ale mechanik prawdopodobnie nie wymienił napinacza - tak twierdzi były właściciel.

Reszta oryginał, nawet każda śrubka, nie klejony, nie spawany, nie kombinowany egzemplarz (tak mi się zdaje - wstawię w weekend zdjęcia i poczekam na Waszą krytykę - jak dla mnie bardzo dobrze, konstruktywną).

To tyle na wieczór. Dobranoc. Jutro do roboty.

Witaj
Gratuluję zakupu i czekamy na foto