Koledzy właśnie miałem małego szlifa przy wjeździe na parking do Arkadii. Widać zapas pecha mam nie wyczerpany dziś. W nocy wracając z pod Wyszkowa zgubiłem nowy telefon całe szczęści był ubezpieczony więc wybrałem się do arkadii po nową sim i ewentualnie tel. i przy wjeździe na parking uślizg przedniego koła moto na lewą stronę ślizg 5 - 10 metrów i zatrzymałem się na krawężniku. Efekt końcowy obtarte kolano i piszczel a moto wgniotka na baku pęknięta lampa oraz owiewki lewa strona przy lampie oraz skrzywione lagi i lekko przyrysowany dekiel silnika poza tym reszta ok i do domu wróciłem na kołach i tak mam teraz przymusową przerwę w jeździe póki wszystkiego nie poskładam.

Kurczę, niewielki uślizg i lagi pogięte? Masakra. Sam właśnie wróciłem do Warszawy spod Ostrołęki i też zdarzyło mi się na piasku rozsypanym po asfalcie złapać uślizg tylnego koła. Na szczęście nie wyglebiłem się.

Najważniejsze, że odniosłeś tylko lekkie rany, a moto do naprawy i kontynuuj sezon!!!
Życzę szybkiego powrotu na dwa koła.

Lagi poszly to szybko jechales?

Wazne ze caly jestes! reszte sie zrobi!

Jechałem max 30km\h i tak myślę że lagi krzywe lecz to dokładnie okaże się gdy rozbiorę przód bo to że wyglądają na krzywe to może być efekt o czym nie wspomniałem luzu na górnej półce gdyż podczas uderzenie o krawężnik śruba spinająca prawą lagę została wyrwana wraz z gwintem(stało się to przez amortyzator skrętu który jest mocowany pod tą śrubę a amorek był ustawiony na sztywno i widocznie za duża siła zadziałała na tą śrubę) i teraz to wszystko jest przestawione. Moto się poskłada i dalej będzie się latać już znalazłem komplet owiewek na alibabie za 300 USD gotowych do założenia a te co są dobre się sprzeda, tylko najpierw trzeba zobaczyć to zawieszenie.

może tylko krzywo siedzą na dolnej półce skoro górną rozerwało, wątpie rzeby lagi się wygieły bo przy ewentualnej glebie to właśnie półki mają się rozwalać tak żeby lagi wyszły cało... dobrze, że cały jesteś, reszte sie poskłada. pozdro

zgadza się dobrze, że tylko na obtarciach się skończyło a moto się poskłada byle by części znalazł

Powodzenia w doprowadzeniu moto do ładu i dalszego latania

ale poślizg był przez te kratki wjazdowe czy piasek olej? ja w zeszłym tygodniu miałem na rondzie koło wjazdów parkingowych Arkadii uślizg przedniej opony w złożeniu ale na szczęście szybko złapało znowu przyczepność, potem sprawdziłem i była plama oleju w tym miejscu, podobnie przy zjeździe na trase z placu bankowego ostatnio typ na skuterze solidnie wyglebił jak skręcał w kierunku BUW'u, okazało się że był tam wcześniej wypadek i jeszcze ślady przysypane tym proszkiem przez straż pożarną były ale i tak wpadł w poślizg..

U mnie na mieście łatali dziury i tego grysu nawalili i też można się oszukać

Mnie już za młodu życie nauczyło, żeby uważać przy fabrykach i ogólnie okolicach przemysłowych po ślizgu właśnie na plamie oleju zapewne spod tira...

Dobrze, że skończyło sie tylko na zdrapkach, a moto sie zrobi szybkiego powrotu na drogi

(2013-06-16, 10:28 PM)malikowy napisał(a): ale poślizg był przez te kratki wjazdowe czy piasek olej? ja w zeszłym tygodniu miałem na rondzie koło wjazdów parkingowych Arkadii uślizg przedniej opony w złożeniu ale na szczęście szybko złapało znowu przyczepność, potem sprawdziłem i była plama oleju w tym miejscu, podobnie przy zjeździe na trase z placu bankowego ostatnio typ na skuterze solidnie wyglebił jak skręcał w kierunku BUW'u, okazało się że był tam wcześniej wypadek i jeszcze ślady przysypane tym proszkiem przez straż pożarną były ale i tak wpadł w poślizg..

Oleju nie było, tylko odrobina piasku, dokładnie się nie przyglądałem a stało się to na tyłach arkadii na skręcie w lewo na wydzielonym pasie ruchu do skrętu w lewo.

kurde ja pozlizg przy 90-100 km/h ktory rowniez zakonczyl sie na krawezniku( mocno nim odbilo) ale lagi ,polka cale...

Moto już zrobione nawet tak od prawie dwóch tygodni, i co mogę powiedzieć. Na moje nieszczęście lagi okazały się krzywe. Co poszedłem czy zadzwoniłem do jakiegoś serwisu to odradzali prostowania i generalnie drogo bo upside down i cena prostowania oscylowała w granicach 400-600zł i nie wiadomo czy się uda. Za 600zł znalazłem na allegro używki więc darowałem sobie prostowanie do tego dokupiłem półkę dolną bo ogranicznik w mojej został uszkodzony. Szczęście miałem natomiast z plastikami i lampą a raczej spawaczem plastików, którego szczerze polecam znajduje się na radzymińskiej w warszawie. Za 200zł została pospawana czacha wraz z mocowaniami wewnętrznymi do lampy, sama lampa też została pospawana uchwyty włącznie z narożnikiem klosza, przedni błotnik oraz tylne nadkole które było z brakami i uszkodzonymi otworami montażowymi przez poprzednich użytkowników. Moto teraz jest w użytkowaniu a w zimę przyjdzie czas na lakierownie i dopieszczanie bo teraz szkoda czasu na to.