Nie pamiętam kiedy ostatnio siedziałem za kierownicą jakiegoś naketa.
Czy na nakecie pozycja jest bardziej wyprostowana niż na sporcie?
Pewnie to bardzo ogólnikowe pytanie bo nie każdy motocykl zbudowany jest tak samo.

Na golasach pozycja jest bardziej wyprostowana. Chyba, ze mowa o jakiś psach ze sporta no to pozycja jest jak na sporcie

Miałem z1000 4 miesiące i jakoś mnie nie przekonał po mieście spoko ale trasa i winkle zdecydowanie gorzej .

W sportach masz clipony, a w nakedach zwykłe kierownice. Czasem w nakedach kierownica jest prosta i wtedy pozycja będzie lekko pochylona do przodu, ale to i tak daleko jej do sporta. Jeden naked z cliponami jaki teraz przyszedł mi do głowy do Ducati Sport Classic. Coś pośredniego to clipony ponad półką (np. VFR800).

mam kolege ktory smiga Fazerem 1000 i jest bardzo zadowolony wiec cos w tym jest mowi ze jest wygodniej niz na sporcie. Ogolnie fazery maja dobre wziecie.

Fazer to sprzęt do jazdy na codzień gdzie pozycja ma być wygodna, zwłaszcza fz6 jeździ sporo bo typowy miejski sprzęcik, a i w trasę się nada. Znajomy lata takim z pasażerką co roku gdzieś za granicę, w tym roku 7tys. zrobił tylko za granicą na jednej wycieczce 3 tygodniowej z kuframi, plecakiem i tank bagiem + jego pasażerka

Po jeździe na R1 (RN19) i wskoczeniu na FZS1000 czułem się jak na fotelu przed TV Nowszy Fazer 1000 czyli FZ1 ma już trochę bardziej pochyloną pozycję dzięki innej kierownicy, ale to i tak daleko do R1.

akurat posiadam 2 moto, Z750 07" i R1 06". Naked'a kupiłem w sumie dlatego że mam problemy z kręgosłupem i drętwieją mi dłonie, stwierdziłem że będzie mi na nim wygodniej.. Nic bardziej mylnego miesiąc temu kupiłem R1 i nie chcę na chwilę obecną innego moto niż sport

oczywiście to mój przypadek i nie podważam słów przedmówców

Ja między rn12, a rn09(obecna) miałem FZ1 Fazer, czyli 1000 przez kilka miesięcy i mi się bardzo źle siedziało na tym moto. Niby wygodnie, bardziej wyprostowana pozycja i nawet bardziej kładłem się w zakręty niż na R1, ale po dłuższej jeździe(już ponad 100km) bolały mnie plecy i 4litery. Nie mam nic takiego jak zrobię 300km na R1. Wielkim minusem w FZ1 jest baaardzo szeroka kierownica.
A tak to się wygląda(ja i FZ1 Fazer):

A jak to jest z oporami powietrza, czy faktycznie jest tak, że powyżej 130km\h łeb urywa i jazda staje się bardzo nieprzyjemna?
Weźmy za przykład motocykl z ogłoszenia:
http://moto.allegro.pl/yamaha-fz1-fz-1-i2712342818.html
czy taka forma szybki nad lampą coś da, poprawi się komfort jazdy, czy będzie to miało niewielki wpływ?
Macie już jakieś doświadczenia z golasami?

Młodociany zobacz sobie jak moja wygląda da się jechać 240-260 przy 290 tragedia.. i to o ile nie wieje,
jak jest wiatr to 150-180 max

(2012-10-14, 11:02 PM)Młodociany napisał(a): czy faktycznie jest tak, że powyżej 130km\h łeb urywa i jazda staje się bardzo nieprzyjemna?

Nieprawda. Bardzo dużo zależy od kierowcy i przyzwyczajenia - im więcej jeździsz tym mniej wiatr staje się przeszkodą. Dla mnie 160 to praktycznie jazda turystyczna - nie odczuwam przy tej predkosci zadnego wiatru, a dla innych moze to juz byc nie do wytrzymania. Jesli o mnie chodzi to 200 można spokojnie jechać dłuższy czas, a momentami zdarza sie te 240 - wszystko bez owiewy ;]

Co do wygody - nie wiem jak na innych moto, ale Hornet 900 jest mega wygodny. Ból nadgarstków i pleców - nie znam takiego pojęcia nawet jak zrobie 500 km.

Bo powiem Wam Panowie o co chodzi, przymierzam się do nakeda Zbieram wszelki opinie na temat tego typu moto. Zmiana nastąpi z konieczności, uwielbiam jazdę motocyklem ale niestety na co dzień jest to uciążliwe, gdyż codziennie zabieram ze sobą kupę gratów, które nie zawsze mieszczą się w plecaku. A tak, plecak i kufer sprawę rozwiąże. Przyjemne z pożytecznym (mam tu na myśli omijanie jeb... korków w Warszawie).
Testowałem wcześniej BMW GS 1200 - "siedzę na koniu" straszna kobyła i po mieście ciężko. Pozycja-mam tendencje do garbienia i musiałbym na enduro tego cały czas pilnować. Więc odpada.
Myślę, że naked wymusza pozycję odpowiednią dla kręgosłupa, gdyż jest się na nim jednak lekko pochylonym.
Poza tym naked zachowuje przy tym odrobinę sportowego charakteru.
Więc co polecacie panowie:
-najlepiej żeby miał ok 100km
-cena tak do 17tyś
-w miarę mało palił
-na miasto i na trasę (prędkość przelotowa ok 120-130km\h)
-no i żeby nie miał za dużo owiewek bo nie lubię nakedów takich jak Fazer (taki szczegół)

z nakedów ja osobiście Z750/Z1000 ładnie wyglądają i podobno nieźle się prowadzą. Za 17 tys spokojnie w bardzo ładnym stanie i świeży dostaniesz

(2012-10-15, 11:36 AM)Młodociany napisał(a): -najlepiej żeby miał ok 100km
-cena tak do 17tyś
-w miarę mało palił
-na miasto i na trasę (prędkość przelotowa ok 120-130km\h)

Kawa Z1000, Hornet 900 ,może jak dołożysz te 3 tys. to uda Ci się upatrzyć Honde CB 1000R z początku produkcji(2008rok) - widziałem na allegro, że można czasem spotkać za 20 tys. Bardzo ładna, choć już bardziej klasyczna jest Yamaha XJR 1300.

(2012-10-15, 11:36 AM)Młodociany napisał(a): -no i żeby nie miał za dużo owiewek bo nie lubię nakedów takich jak Fazer (taki szczegół)

Ja bym chyba fazera zakwalifikował jako turystyka, a nie prawdziwego nakeda. Mowa oczywiście o wersji z owiewkami ;]

To może golas FZ6? Może brakować mocy po R1, ale ogólnie moto daje radę i spełnia Twoje założenia.

(2012-10-15, 11:36 AM)Młodociany napisał(a): ...A tak, plecak i kufer sprawę rozwiąże...

R1 plus stelaż pod kufer i po sprawie

tylko jak ten kufer zamontować?

http://www.ventura-bike.com/fitments.aspx?modelid=932

nie znalazłem innej firmy, która robi stelaże do R1 z tego roku, Givi tylko rn22

można samemu jak gość na rn19 lub można kupić i dopasować.
http://allegro.pl/bagaznik-do-yamaha-r1-...93876.html