Ja smaruje każde ogniwo pędzelkiem, moto na stojak, dokładnie wpycham ten smar od wew i zew strony.

Ja też smaruje od wewnętrznej strony. Tak jakoś się utarło. I nie na zębatkę, tylko na sam łańcuch. Potem delikatnie zewnętrzna część łańcucha czyszczę i wsio. A osłonę wykonałem z tektury na 3 razy wystarczy
Misiek coś w tym jest, ja nawet ost się zastanawiałem co jest. Trochę czasu moto już mam, a praktycznie w ogóle nie muszę naciągać. Widać przy spokojnej jeździe te łańcuchy są pancerne. No i kto smaruje ten jedzie

Ja smaruję od środka dla tego, że ... ile razy próbowałem na tylnej zebatce, to wysmarowałem wahacz, piastę, szprychy ... Więcej sprzątania miałem.
A tak, to ... widzieliście wyżej. Na koniec ręcznikiem papierowym przecieram łańcuch z nadmiaru na bokach, żeby syf się nie kleił, a na koniec ścieram to, co naleciało na tę wymyśloną osłonę. Czasem zgromadzony w niej smar (ok. 1-2 cm3) używam np. do posmarowania zawiasów w bramie.

Owszem ... stretchem też można, ale podejrzewam, że bardziej się upierdzielisz przy jego zdejmowaniu niż motor podczas smarowania

Każdy niech se smaruje, jak chce ... rzecz gustu, przyzwyczajania i przekonania.
I z rozrzewnieniem wspominam moje kochane BMW R1100S .... ehhhh ... wał, to wał

ja wkładam tekturkę za łańcuch po całej szerokości z racji tego żeby nie ubrudzić felgi i opony i po wewnątrz łańcucha psiknę , przeprowadzam do przodu patrząc gdzie skończyłem i znowu kawałek przejadę sprayem i tak aż widzę że już cały się pscy jak psu jajca

Ja też tylko od wewnątrz.
W obecnym moto zrobiłem 9tyś od zakupu i łańcuch ani razu nie naciągany

Tekturki też przerabiałem, ale były jednorazowe i zawsze trzeba było myśleć o nowej.
Oczywiście do niczego nie namawiam, każdy robi jak mu wygodnie. W KTMie nie ma takich kombinacji jak w R1, bo łańcuch nie przechodzi przez wahacz ... pomiędzy koło, a wahacz wkładam kawałek starej pleksy 25/35 cm gr. 10 mm (b. stabilna, bo dość ciękża i sztywna) i po sprawie. Na koniec pleke wycieram ręcznikem papierowym, plekse na półkę, ręcznik do kosza i ... do nastepnego ...
Też nie tykałem naciągu łańcucha w R1, choć za wiele się nie najeździł.

coś słabe tekturki macie albo je za bardzo eksploatujecie. moja jedna cały sezon wytrzymała albo i już drugi. mi się ona zbytnio nie niszczy. wkładam, psiknę, wyjmuje,przeprowadzę, włożę i nic się zbytnio z nią nie dzieje.

(2017-12-04, 06:03 PM)Kafel napisał(a): ... wkładam, psiknę, wyjmuje,przeprowadzę, włożę i nic się zbytnio z nią nie dzieje.

Hmmm, ... przeprowadzasz mówisz ...
Sądziłem, że znam wszystkie "sztuczki", ale ... teraz mnie Rafałku zaskoczyłeś.
Wieczorem spróbuje z tym ... przeprowadzaniem, ciekawe, co żona na to powie
A jak się zdenerwuje?
Bo wiesz  ... włożyć, psiknąć, wyjąć, przeprowadzić, ... włożyć, psiknąć, wyjąć, przeprowadzić ... to się wkurrr...rzyć może

Hahahahahahahahaha Piotrek jesteś mistrzem!!!

Piękny sprzęcik w pięknym malowaniu. Nic tylko pogratulować i pozazdrościć. Pozdro.

Dziś poskładałem motór. Założyłem tak długo wyczekiwane crashe i ... THE END
 



Co jeszcze planuję zrobić przez tzw. zimę?

• Wymienić płyn hamulcowy
  
• Umyć i nasmarować linkę sprzęgła
  
• Umyć i nasmarować prawą manetkę
  
• Umyć i nasmarować łożyskowanie klamek
  
• Wypucować felgi, odtłuścić tarcze hamulcowe i opony i ... do wiosny.
  

Chyba, że ... w poniedziałek ma być +10 st.C i ... nie wiem, czy się oprę pokusie

Fajnie.[emoji274] Gdzie kupiłeś crasze? No i dzisiaj się pokuś ze mną. Wybieram się na Motomikolaje do Myslowic [emoji320]

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

GoproR1 kupil na alli

SHOGUN.... z jednej strony rozumiem Cie, ze dbasz o moto jak o skarb... dopieszczony, dopucowany... (szkoda tylko, ze crashe i oslony kupiles dopiero po glebie zamiast jak madrszejszy od typowego polskiego janusza uczyc sie po szkodzie ale wazne, ze pozno niz wcale) ale tak dopieszczonym wycackanym moturem chcesz w grudzien w kiepska pogode wyjezdzac ? no panieeeee.... u mnie za oknem zimno 1 stopien, snieg pruszy, na asfalcie jakies gowno .... ostatnia rzecz o jakiej marze to wyjechac moto w taka pogode... i mysle, ze zrobisz lepiej swojej niuni jak poczekasz do marca a nie na sile... teraz Jak dbac o moto to dbac od A do Z

Oby nigdy nie musiały się przydawać te crashe A po za tym świetny sprzęt

@Aruś, dopiero z fabryki wróciłem, bo mnie o 4tej z łoża wyrwali ... w Krakowie rano było -4 st.C
Ale i tak bym nie jechał, bo akumulator zaaresztowany, jutro i w wtorek też musze być w fabryce więc ... motór bezpieczny

@Uderz w stół, a ... kto sie odezwie?
.... @BART

Crashy nie planuję testować, ale ... nigdy nie mówię NIGDY, bo kto to wie, co pod koła zostanie "podrzucone".

Tak informacyjnie po podsumowaniu kosztów, to Jastrzębski ślizg kosztował mnie 1,45 tys. zł.
Liczę jedynie to, co zostało uszkodzone podczas ślizgu, czyli boczek, crashe i dekiel silnika, a cała reszta w postaci osłon, sprzęgła itd, to taki bonusik na sezon 2018
Tyle

No taka prawda niedosc, ze przyjemnosc zadna w taka pogode jezdzic... to jeszcze moto upierdolisz a jeszcze w dodatku wieksza szansa na uslizg i glebe...

Ja tam miałem dziś przyjemność[emoji12]

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Ładna pogoda dziś u Was była W Wawie wczoraj były MotoMikołaje i jakby nie praca to chętnie pojechałbym U nas dzisiaj było mało słońca i 1st.C ale na rybkach byłem

Podoba mi się GoPro Twój styl ..,,Bycia''... na Tej Planecie .. kurde podoba

Jutro u nas +10 C. Więcej po robocie znowu Wio[emoji217]

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka