Koło nie ma bicia tylko sama zębatka. Tak myślę czy to nie wina zabieraka. Na innych forach czytałem, że ludzie podczas zmiany napędu kombinują coś przy tym zabieraku i podkładają jakieś kawałki gumy pod zębatkę chyba właśnie po to żeby ją "wycentrować" (?) Tylko mój moto ma 19tys przebiegu więc teoretycznie zabierak powinien być jeszcze OK i tak też ocenił go mechanik zmieniający napęd.
Powiem Wam, że zauważyłem to gdy pierwszy raz smarowałem nowy łańcuch. Podczas jazdy kompletnie nie czuć żeby coś było nie tak więc zastanawiam się czy np. wcześniej też tak nie było. Patrząc z bliska na obracane ręką koło i nową, czystą, błyszczącą zębatkę zauważyłem jak na kawałku obwodu tej zębatki smar z łańcucha inaczej pokrywa zęby. Zacząłem mierzyć odległość pomiędzy wahaczem a zębatką i odkryłem, że właśnie tam gdzie smar był bardziej wyciskany przez łańcuch na zewnętrzną cześć zębów, tam zębatka bardziej zbliżała się do wahacza....
Wcześniej nie zauważyłbym tego bo kolor smaru, łańcucha i zębatki był podobny więc może miałem tak już przed wymianą.
Dzięki za odzew. Jeśli komuś chciałoby się sprawdzić to u siebie to napiszcie jak jest