Mihu
Użytkownik
  
Świecie
zimuję bez moto
Liczba postów: 100
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
0
|
RE: [RN04][2001] Kilka problemów/spostrzeżeń
Jak wspomniałem w "polecanych warsztatach" > na "górze" >
Odebrałem moto od mechanika.
Za sprawdzenie klocków, tarcz, kompresji, wymianie świec, sprawdzenie i przedmuchanie filtra powietrza, zaglądnięcie do gaziorów (nie było potrzeby czyszczenia i regulacji), sprawdzenie kosza sprzęgła, sprawdzenie napędu (łańcuch i zębaty) skasował niecałe 250 pln.
Polecam gorąco, po takim przeglądzie doradza co wymienić natychmiast, a co spokojnie polata jeszcze trochę lub sezonów parę. I co najważniejsze i niespotykane - na koniec wypucował całe moto i nasmarował łańcuch!
Klocki przód mam do wymiany odrazu - jeżeli dużo nie polatam mogę zrobić to przed następnym sezonem,
Świece wymienione, gaziory w porządku, zębatki w porządku, łańcuch natomiast jest z jakiegoś traktora i okropnie niebezpiecznie się wyciągnął... Przy obracaniu tylnego koła na podstawce, raz jest naciągnięty, raz luźny i to poza extremum w obie strony... Zębaty ok i inne badziewia, więc łańcuch do wymiany bo może szkód narobić lub kalectwa przy jeździe...
Kosz sprzęgłowy ok, rzęcholenie było od łańcucha. Dławienie przy starcie - trafenie mocy, przez świece, nie dopalały i zalewały troszkę (czuć było paliwo) - teraz jest o 2 nieba lepiej.
Klocki przód ciut ponat 1 mm - czyli do śmietnika - ale polatam jeszcze w tym sezonie na nich starając się nie hamować ostro przodem i nie "zapierd^&*^&ć"...
Silnik, skrzynia i sprzęgło - jajo.
Słychać cykanie z prawej jak wspomniałem wcześniej, ale narazie to odstawiamy - poczekamy co będzie się działo - ZX6R cykało mi tak 3 lata i doczekała się wymiany rozrządu i napinacza i dalej cykała więc zdaję się na Wasze opinie - doświadczonych tym cykaniem użytkowników RN04.
Pozdrawiam i tyle w tym temacie.
|
|
2013-09-05, 08:48 PM |
|