Odświerzenie nr 2.
Zajrzałem dzisiaj pod zbiornik paliwa i poprawiłem mocowania kilku wężyków-zwłaszcza tego który idzie prosto z air boxu w dół do silnika. Był zwyczajnie naciągnięty i ledwo się trzymał, nie było na nim żadnych zacisków to spiołem go narazie trytytkami (nic innego nie miałem) i napewno jest szczelniejszy. Nie wiem czy coś to pomoże ale mam wrażenie, że chyba nie, bo jak odpaliłem to dalej miał ten głuchy odgłos. . zobaczymy.. Mam jednak pytanie odnośnie świec, nie miałem już czasu żeby dalej rozkręcać wszystko ale nie bardzo wiem jak się do tych świec dostać???? Też musze zdjąć bak, air box i potem te plastikowe ustrojstwo dalej pod air boxem???? czy jak?? a sprawdziłem też filtr powietrza i raczej nic nie pokojącego z nim się nie dzieje-czyścioch. . . PZDR