Miało być szybkie przemalowanie rysek na owiewce..
A że lakieru majster nie dobierze to trzeba było wszystko ściągnąć,
A że już koła idą też do lakieru to gumy nowe trzeba założyć,
A jak już bak ściągnięty to aku wymieniamy bo od nowości siedziało,
A jak plastiki ściągnięte to zaworki wyregulujemy,
Przy zaworkach łatwy dostęp do świec, więc grzechem jest nie wsadzić nowych..
A przecież chłodnice trzeba było ściągnąć to i płyn świeżynke się zaleje,
Przy okazji wyszło, że klocki z przodu się kończą

No, i lampy jak już leżą luzem to polerke strzelimy.
Tak jeszcze moto do sezonu nie przygotowywałem