ja bym nie dawał sprzętu Suchemu, wszyscy na forum wiedzą czemu
nie jestem pewien ale na Twoim miejscu bym po prostu zadzwonił do najbliższego ASO, nie wiem czy za sprawdzenie VINu coś biorą ale jednocześnie możesz się o koszty sprawdzenia motocykl podpytać, lub może jakąś hamownie i na 1-2 przeloty dać koszt nie jest duży, a wyjdzie szydło z worka od razu czy jest skastrowany no i w razie czego masz papierek żeby się pochwalić ile koników jest pod owiewkami