(2018-08-10, 12:13 AM)Pita napisał(a): Moim zdaniem Yamaha się nie wypięła tylko konkurencja jest silniejsza. Sezon się jeszcze nie skończył pozostaje mieć nadzieje. Co do Zarco po wywrotce we Francji trochę się zagubił i utarł nosa chyba sobie bo nie pamietam kiedy był przed VALE a on chyba jest w fabrycznym zespole.
R1 to nie MotoGP choć wywodzi się z M1. Co do swaiatel to kwestia gustu moim zdaniem wyglada rasowo. A co do postawienia kropki to chyba zrobili to na suzuka8h. Pierwszy raz w historii ta sama marka wygrała czwarty raz z rzędu. I to jest największa kropka na I.
Jeśli nie pamiętasz to postaram się Ci odświeżyć pamięć w kwestii Zarco kontra zawodnicy fabryczni Yamahy na przestrzeni dwóch sezonów, kiedy właśnie zaczęło się coś niedobrego dziać w niebieskich boksach.
Jerez2017- Zarco przed Rossim i Vinialesem, Le Mans2017-Zarco przed Rossim, Barcelona2017- Zarco przed Rossim i Vinialesem, Austria2017- Zarco przed Rossim i Vinialesem, Motegi2017-Zarco przed Rossim i Vinialesem, Sepang2017-Zarco przed Rossim i Vinialesem, Valencja2017-Zarco przed Rossim i Vinnialesem, Argentyna2018- Zarco przed Rossim i Vinialesem, Jerez2018- Zarco przed Rossim i Vinialesem, Brno2018-Zarco przed Vinialesem.
Celowo nie wymieniałem miejsc, które zajmowali w tych wyścigach zawodnicy Yamahy. Rzeczone przez ciebie GP Francji, w którym Zarco zaliczył glebę nie ma nic wspólnego z jego formą na motocyklu. W tym czasie akurat było już wiadomo o rozstaniu Yamahy z Tech3, co doprowadziło do przykręcenia kurka z częściami i wsparciem fabryki.
Fajnie, że wspomniałeś o Suzuka 8h, bo to jest idealny przykład wypięcia się Yamahy na MotoGP. Od czterech sezonów ciśnienie na Suzuke 8h w Yamasze jest tak wielkie, że nawet zawodnicy tacy jak Alex Lowes wielokrotnie podkreślali, że gdyby ich motocykle w WSBK były tak perfekcyjnie przygotowane jak na ten jeden najbardziej prestiżowy wyścig w Japonii, to Kawasaki miałoby wielkie kłopoty w rywalizacji Superbike z Yamahą R1.
Dla tak utytułowanej i znakomitej marki jaką jest Yamaha kropką nad ,,I" to mistrzostwo MotoGP, WSBK i cały cykl EWC, a nie jeden wyścig Suzuka 8h, na której jak wspomniałeś wygrywają już od czterech sezonów.
Jeśli mówisz o wyścigach długodystansowych, to czemu najbardziej utytułowany zespół GMT94 jeżdżący Yamahą w następnym sezonie nie pojedzie na motocyklach tej marki? Nadal wydaje mi się, że ludzie z Yamahy postawili kropkę nad ,,i'', ale swojej Ignorancji...o-)o