Fotki raczej zbędne .. motocykl jak każde inne RN22 ... wszystko co do wymiany napisałem ..
TRZEBA przyjechać to jest podstawa .. Jak komuś braknie na chleb w wyniku tych odwiedzin to jeśli się zdecyduje że bierze to ja ją zawiozę (po założeniu gratów o których pisałem) ZA DARMO gdziekolwiek .. byle nie do Irlandii czy Szwarcwaldu ..więc nie trzeba będzie drugi raz jechać ..

A co do reszty ... moto już upatrzone .. tak jak pisałem - stoi i czeka ... W zasadzie to dwa .. ale raczej zostanę przy Yamasze ( takie rozsądkowo/logistyczne wyjście ) no chyba że druga w kolejce Honda okaże się cukiereczek .. Suzuki BARDZO chodzi mi po głowie .. BARDZO, ale to musiałby być taki splot wydarzeń że dwa pierwsze moto musiałyby wybuchnąć przy oględzinach ..
BMW w żadnym wypadku ... żadnych strucli i lokomotyw czy innych "złotych pociągów" które dobre są na drogę bo na 6-tym biegu można TIRa wyprzedzać bez redukcji .. 7 lat się męczyłem i szedłem pod wiatr .. czas kupić coś czym pobawię się na torze a nie z czym ciągle trzeba walczyć ... Zmęczyło mnie zakładanie 10 przodów i 30 tyłów w czasie sezonu .. a w świetle mojej obecnej wiedzy o silnikach Yamahy już się nie obawiam panewek czy wałów >>>  celujemy w R6 .... O 636 tez myślałem, ale znaleść takie w dobrym stanie i dobrze wyposażone to M.I. ..