simon >> kurcze ale ja tylnego nie używam .. za słaby skill .. za to fajnie by było wykombinować coś żeby przód można było obracać ... bo i Honda i Suzuki i Kawasaki mają tak że wyciągasz ośkę i pyk, koło obrócone .. Yamaha jak zwykle .. pod prąd ...
Zygi .. to niestety tylko część tego co trzeba wydać w sezonie :/ ... i dlatego coraz mniej mi się chce bo jak żona ogląda się za X6 czy A8 z okna Kanogoo

i zaczyna mi wyliczać.. no to też mnie skręca ..
szymek >> oczywiście sam o tym gadałem z Pawłem na Słowacji .. tylko bądźmy normalni, na moim poziomie to TYLKO i wyłącznie kwestia TC ( koszt 1000Eur więc nie jest to kwota zaporowa ) które np. w BMW robi te 2 - 3 sekundy różnicy .. reszta to tylko i wyłącznie kwestia umiejętności .. Gdzieś mam fotkę z Hungaro gdzie na czele wyścigu grupy szybkiej stoją 3 Panigale i 3 BMW a wśród nich ZX-6 z 2004 roku

.... Po starcie gość był niemal ostatni w pierwszym winklu .. po kółku był 3 ( TRZECI ) .... ostatecznie 4ty .. 600 ccm, zero bajerów .. seryjne zawieszenie .... Czas okolice 2.00 .. zresztą wiadomo o co kaman ..
Więc i na tor też jest OK .. ale wady są i tego nic nie zmieni .. Tak jak pisałem - dobrze że silnika nie rozebrałeś .. mogę iść o zakład że panewy będą na wale już świeciły miedzią a wodzik 14B5R w skrzyni przydarty u nasady na 1 mm .. a co za tym idzie masa opiłków których nie wyłapie filtr zrobiło robotę to tu to tam .. to na cylindrach to na panewkach czy wałkach .. OCZYWIŚCIE >> jeździ i jeździć będzie .. no ale ..
A co do reszty firm .. to nie tak do końca .. ludzie kupują NOWE S1000RR po 80 tysięcy .. 2 sezony na torze i ZŁOM !!!! Nie na zasadzie że kupił coś zajechanego .. kupują bardzo zadbane egzemplarze ( jak Domel od Michała Małka ) i jest katastrofa ... dosłownie .. w dwa dni na torze robi 3 okrążenia i się poddaje bo nie da rady dalej nią jeździć .. itd ... Więc jednak to RN22 nie wypada tak źle

.. nawet na torze ..