Słuchajcie jest prośba ze strony rodziny mojego niestety zmarłego kolegi aby na jego pogrzebie pojawiło się jak najwięcej motocykli. Chłopak miał 23 lata i czystym przypadkiem trafiło że nas opuścił.
Wiem, że go pewnie nie znaliście ale w końcu jest coś takiego jak wspólnota motocyklistów.
Pogrzeb odbędzie się we wtorek (10.04) o godzinie 12 w Łomiankach, ma to być spokojny przejazd bez przegazówek czy palenia gumy. Domyślam się, że dla dużej części z was taki termin jest problemem ale nawet jedna osoba więcej się liczy. Na temat samego wypadku było na tvnwarszawa.pl także jak ktoś jest ciekawy znajdzie wątek.

Przepraszam za lekki offtop ale i tak wiadomość skierowana do osób z Warszawy i okolic.