Od A do Z - Czyli jak zaczynaliśmy i na jakim etapie jesteśmy...
Autor Wiadomość
daahool Offline
Kandō 感動
***

Pleszew / Fabianów
RN 22

Liczba postów: 340
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 1
#10
RE: Od A do Z - Czyli jak zaczynaliśmy i na jakim etapie jesteśmy...
Moja historia wyglądała następująco... Mając 9 lat tato ,który posiadał piękny sad w wakacje posadził mnie na rometa (wersja 3-biegowa z polskim kwadratowym silnikiem) i moim zadaniem było śmiganie po sadzie bez tłumnika w tą i z powrotem w celu odstraszania ptactwa (niezliczone ilości gleb). Po tych pamiętnych wakacjach zakochałem się w jednośladzie. Jak już trochę wyrosłem to dostałem na własność od ojca tego Rometa. Pamiętam ,że warunkiem było zdanie karty motorowerowej. Jak już wpadł w moje ręce remontowałem go od zera do idealnego stanu. Maszyna na obwodnicy wyciągała 75 km/h Red_icon_smile) Następną maszyną , którą śmigałem to była WSK 125 kupiona bez wiedzy starszyzny i trzymana u kolegi Red_icon_smile Nie mając prawka śmigałem nią po ulicach siejąc postrach dziurawym tłumikiem ;p Pojeździłem nią tylko jeden sezon do momentu kiedy dopadła mnie POLICJA :p na szczęście nic z tego nie wyniknęło i co najważniejsze rodzice o niczym nie wiedzieli (dwie gleby w trakcie latania po lasach). Kolejną maszyną była JAWA 350TS. Zjawę kupiłem również bez wiedzy starszyzny i trzymałem u kumpla do momentu , kiedy ojciec widział mnie gdzieś na mieście i kazał mi maszynę przyprowadzić do domu mówiąc "jakoś wytłumaczę to mamie" Red_icon_smile))) No cóż nie poszło tak łatwo hahaha ale się udało. W trakcie posiadania zjawy zrobiłem upragnioną kategorie A Pierwsze dłuższe trasy pierwsze zabierane dziewczyny na wycieczki po okolicy ahhhh ..... Red_icon_smile) Ogólnie zjawą latałem dwa sezony do momentu kiedy kumpel ją ode mnie pożyczył i miał dzwona. Później była jakaś Cebra kumpla i Fireblade 929 kumpla troszke nimi pośmigałem ale nie swoim sprzętem nigdy nie odkręcałem bo strach. Niestety po tym okresie nastąpiła długa przerwa kiedy to nie posiadałem żadnej maszyny............... Aż w końcu wiosną 2009r przyjechał do mnie kumpel na ogromnym czoperku i mówi do mnie chcesz się przejechać ?? Ja na to nie no dawno nie siedziałem i wogóle... siłą mnie tam zaciągnął. Usiadłem ,odpaliłem i dawaj w koło Red_icon_smile Daję słowo coś mi się wtedy w głowie przestawiło. Jak nałogowy palacz nie palący 8 lat nagle poczuł straszny głód. Ręce zaczeły mi się same zacierać i coraz częściej zacząłem odwiedzać dział motocykle sportowe. Normalnie tak się napaliłem na moto jak arab na kurs pilotażu.... masakra Red_icon_smile I tak samo jak z powrotem na siodło przy pierwszym otwarciu strony motocykle sportowe zakochałem się w bojowym ryjku R1. Trwało to około miesiąca, znajomi odradzali mi taką maszynę po tak dlugim czasie abstynencji. Ale ja wiedziałem czym chce śmigać i mimo strachu przed takim 1000-cem i tak chciałem go mieć. Więc po wcześniej wspomnianym miesiącu stanęła w garażu RN09. Pierwsze kilometry miałem duszę na ramieniu rolka delikatnie muskana i tak dawała takie emocje ,że hej Red_icon_smile))) Więc sezon 2009 to było tylko przedstawienie się sobie nawzajem. Natomiast w 2010 się zaczęło..... Miałem tak wielki apetyt na poznawanie tego motocykla ,że sam się sobie dziwie ile kasy poszło na paliwo.Jakiś czas później sprowadziła mnie na kolano i pamiętam ,że kiedy usłyszałem to charakterystyczne szurrrrrrrr cieszyłem się jak dziecko plując na szybkę hahahaha W trakcie nauki schodzenia na kolano na rondzie TIR wymusił i zaliczyłem pierwszą glebe R1-ką , na szczęście nic się takiego nie stałoRed_icon_smile Cały sezon śmigałem Nią jak nawiedzony przejeżdzając w sumie 18.000 Km Red_icon_smile)))) I trzy wymiany oleju później znalazł się taki pajac ,który wymusił i zaliczyłem szlifa . Na szczęście nic się poważnego nie stało.... I tak oto wygląda historia do dnia dzisiejszego.Muszę przyznać ,że starałem się powoli uczyć tej maszyny ale teraz mogę to powiedzieć ze 100% pewnością ,że R1 wybaczyła mi dużo błędów. Zapomniał bym o najważniejszym to niesamowite jakich wspaniałych ludzi poznałem przez ten rok.
2011-01-14, 08:48 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Wiadomości w tym wątku
RE: Od A do Z - Czyli jak zaczynaliśmy i na jakim etapie jesteśmy... - przez daahool - 2011-01-14, 08:48 PM

Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->