Witam,
Na wstępie chciałbym podziękować Koczis'owi za pomoc, ktorej mi udzielil pierwszego dnia na forum i wystawienie mojego ogłoszenia (mimo, że tego nie praktykujecie). Jestem juz po 40stce, kiedyś jeżdzilem np. Hondami CBF i Hornetem, potem Yamahami (ta  - FZS  1000). Niestety m.in. ruina w kręgosłupie i wożenie dzieci po drodze do pracy samochodem, spowodowało, że motocykl się kurzy i lepiej go sprzedać komuś kto się nim będzie cieszył. 

Nie będę powtarzał tego co w ogłoszeniu, ale mogę zapewnić, że motocykl jest w stanie technicznym (silnik, opony, zawieszenie, napęd, akumulator) optymalnym, większość części jest po prostu nowych. Serwisowany od 2009 r. wyłącznie w b. dobrym warsztacie Pit Stop w Warszawie (niedaleko Wolskiej). W ogłoszeniu  napisałem, że cena jest do całkowitego uzgodnienia i taka jest prawda.  Koczis napisał,ze coś trzeba zaproponować. Kiedy kupowałem motocykl zapłaciłem bodaj 15 tys. (niestety, środek sezonu i wszystko przebrane), ale miał łyse opony, akumulator do wyrzucenia, zamęczony łańcuch itd. Teraz ma kolejny nowy akumulator, opony, przewody w stalowym oplocie itd.  - można jeździć długo nic nie robiąc. Wiemy, że wszechobecne złomy (w których niemal wszystko trzeba wymieć lub są po prostu krzywe) na rynku psują ceny, więc z powyższej kwoty dużo mogę opuścić, trzeba się tylko spotkać i użyć umiejętności przekonywania :)  Dla kupującego motocykl - możliwość otrzymania gratisów lub dokupienia akcesoriów w niższych cenach.
Jeszcze raz dziękuje za wsparcie - wolę, żeby kupił ktoś z forumowiczów-pasjonatów niż sprzedawać w serwisach ogłoszeń. Nie wystawiałem oferty na allegro, otomoto etc.
Tomek