Tak na szybko : to kurczak akurat został znaleziony na wystawcę, nie wiem czy był gdzieś wystawiony

ale ceny są tam mocno rozbieżne, tym bardziej dajmy na to wystawiony jest na ebay'u taki motocykl za 12k $, idziesz do salonu, na lusterku wisi kartka na nim z ceną 10,5k$, mówisz, że masz 9.5 w GOTÓWCE (to jest dla nich tam ważne, nie wiem dlaczego

) i go kupujesz.
Co do kosztów : mój jest z Chicago więc odeszły mi ceny transportu do tego miasta, gdzie stąd są wysyłane w kontenerach pojazdy do Europy. Czyli znajdujesz poza Chicago - doliczasz transport do portu.
Wykupujesz kontener, w przypadku motocykla ćwierć kontenera (400-500$), jest również możliwość wykupienia ubezpieczenia (2% od wartości motocykla). W Pl opłaty portowe (już po fakcie dowiedziałem się, że w DE są one tańsze, więc jest jakaś nauczka na przyszłość). Teraz do kupna motocykla (jeżeli dobrze pamiętam te wartości) : Cło niecałe 10% od wartości i vat 23%. Jeżeli masz kogoś na miejscu to wiadomo, liczy się kwota na umowie, ale nie ma co przesadzać, bo urząd celny może sprawdzić rynkową wartość motocykla w usa i Ci dowalić ekstra jakieś pln'y
to tak mocno skrótowo, oczywiście są firmy, które całą to biurokrację wezmą na siebie, a Ty musisz tylko rzucać dolarami tak jak w mokre od szampana cytate panny do towarzystwa
aaaa i bym zapomniał! Kurs dolara, jak masz szczęście to idzie sporo złotówek zaoszczędzić, bo w przeciągu roku może się wahać nawet w granicach jednej złotówki, więc jak wydajesz 10k dolarów to robi już się całkiem ładna sumka w kieszeni