To może ja:
- rn09 z 2003 roku
- fajny wydech Yoshimury
- craszpady
- manetki R1-Harris
- prawie nowe opony(przód/tył)
- barak luzów na główce
- klocki i napęd jeszcze są, ale za ok. 2-3tyś bym wymienił
- tarcze ok.
- sprzęgło malina(leciutko pracuje)
- ładnie odpaliła, zero dymka, zero dławienia itp.
- przebieg 29tyś
- kolor: czerwono/czarno/biała ze srebrnymi kołami - fajnie wygląda
- dekle silnika nie naruszone
teraz minusy
- była malowana
- klejony zadupek i czasza
- rysa na zbiorniku
- rysy na zegarach
Moim zdaniem, technicznie motocykl jest ok, choć się nie przejechałem. Wycieków nie stwierdzono, wiatrak działa, silnik cicho pracuje jak na rn09. Moto świeżo po przeglądzie.
Jak ktoś szuka moto sprawnego technicznie, fajnie wyglądającego, ale z pewnymi minusami natury estetyczniej to wydaje mi się, że warto.
Zaznaczam, że nie jechałem na moto i nie znam jego przeszłości, piszę co widzę.