Sprężyny jakie nie kupisz - będą dobre ( w sensie firmy ) ....
1. Jeśli droga tylko i jazda na wprost to progresywne :
- zasadniczo nie do ustawienia w tradycyjny sposób
- nigdy nie dobije, nawet jak zasadzisz 100kg na "plecaczek"
- zachowanie na winklach jak czoper albo i gorzej ..
2. Liniowe czy tam linearne - i droga i tor ( do pewnego stopnia ) ..
- dobrane pod wagę ( ubrany ) idealnie się ustawią, zasadniczo cały zakres pracy zawieszenia zaczyna nareszcie pracować - ale też nie tak do końca :p
- zawieszenie i tak mając tylko zmienione sprężyny nie jest pod ostrą jazdę - cardrigde są tak zbudowane że chronią przed dobiciem ...
- jednak podsumowując warto

.. około 500 zł za Ohlinsa a jazda absolutnie inna .. szczególnie w przypadku kiedy masz całkiem wykręcone a SAG nadal jest za mały .. ta zawiecha nie pracuje absolutnie nawet minimalnie jak powinna .. Tylko ciekawi mnie dlaczego - bo seryjne sprężyny są pod chłopka 70-75 kg gotowego do jazdy - ale to w motocyklach na Europę a ty masz z JUŁESA .. no to wszystko jasne

..
Do tego masz springi progresywne ( tak by wyglądało z wpisu NoExpert ) - on wymieniał i miał progressiv a ja mam linear w RN22 i nie spotkałem nikogo kto tam zaglądał i w sprzęcie na Europe miał progresywne ..