Dawid ty za chwile popuścisz z radości. Wsadziłeś mnie na minę a robisz siebie pokrzywdzonego i twierdzisz że ja sobie coś ubzdurałem przy tym moto bo jestem psełdo znawcą i nie rób z siebie pajaca dobrze wiesz że zarzekałeś się że motocykl to ideał i nie wymaga najmniejszego wkładu finansowego co mam w mailach a okazało się inaczej. I nie mówię tu o przeglądzie czy oponach żeby była jasności bo to się wymienia dla samego siebie. Było napisać wprost że jest popsuty kosz lub co tam jest innego i nie było by durnej dyskusji wtedy bym wiedział co jest jakie są koszty naprawy i albo bym pojechał albo nie. A ty myślałeś że jak ktoś przejedzie pół Polski z kasą w kieszeni to go zabierze tak jak stoi.