Historia dobrze wszystkim znana
Człowiek szaleje jak posiądzie erłana
Wyjazd tą dzida na drogę zaszczyt ogromny
Wydałem całą kasę może nie będę bezdomny
Historie moto jest mi dobrze znana
Sterta papierów w nieładzie układana
Na chwile obecna poobgryzana
Bo niechlujnie z rowu była wyciągana
Ale mój chory umysł już tworzy wizje
Streetfightera na eurowizje
Obecność moja na tym forum oczywista
Nie będę się zachowywał jak egoista
Co będę wiedział to na pewno powiem
a jeśli nie to się na pewno dowiem


W skrócie bez mowy kwiecistej jest erłana rn04, wyleciała z drogi do rowu pozdzierana ale prosta nic nie ruszone, jest projekt streetfightera, już wystawiłem nerkę będzie na części do projektu, papierów sterta od dnia adopcji przez Mr. Watsona jest nawet faktura z doręczenia nówki sztuki z salonu, potem wszyscy właściciele w Polsce (czyt 4-ech) każdy coś po sobie zostawił dwa lata temu trafił do jakiegoś pedanta który zrobił serwis na 2 kartki a4 i 3070zl

A tak w ogóle to cześć bo o to chyba chodziło