obczajcie te rekawice i cene czy to nie sciema moze w dodatku wysylka za free.. http://moto.allegro.pl/rekawice-alpinest...43449.html

Jeżeli nie kradzione to podróba nie ma takich promocji po 100% i więcej a ta do takich należy Ale to tylko zdanie obserwatora ja tu tylko sprzątam

Podróbka

tak myslalem:/

hmmmmm..... tak mnie zastanawia Panowie mówimy podróbka i pewnie jest nie przeczę,ale firma Alpine jak i wiele innych firm robi wszystko w Chinach więc jest to trochę zastanawiające prawda ? to z Chin i to więc ? osobiście uważam ,że wszyscy straciliśmy na tym wielkim masowym przenoszeniu fabryk do Chin,ja osobiście lubię rzeczy dobre i sprawdzone jeśli już wydaje duże pieniądze na coś to wymagam że to będzie jakość w stosunku do ceny i cieszę się że mam coś dobrego (oczywiście nie robię tego na pokaz tylko dla siebie ) lecz nieraz rzeczywistość okazuję się inna i to jest smutne,więc jak to jest z tymi podróbami ? od pewnego czasu w naszym klimacie chyba większość do podróbki

Również nie przeczę, że podróba, ale pamiętam jak z 8 lat temu jechałem po poprzedni model takich rękawic do Kielc do gościa, który dostał takie na prezent, a które mu nie pasowały. Nowe wtedy kosztowały ca. 700PLN, a ja tamte kupiłem, chyba za ok. 400PLN. Zatem czasami promocje się zdarzają.

Oczywiście jakość obecnie produkowanych ORYGINAŁÓW zasługuje na oddzielny wątek...

Tak alpin obecnie szyty jest w chinach. Podróbki różnią sie kolorystyka, często znaczkiem (wypukloscia, miejscem ) itp. Zasadniczo takimi rzeczami, ze cieżko zauważyć nie mając oryginału w ręku, warto wygoogolac czasami ludzie pracujący w takich firmach piszą jakie są różnice pomiędzy oryginalnalem i podróbka. Ja mam Alpiny gp pro Kupiłem od kolesia ze stanów, używane delikatnie (bo nie ten rozmiar) wyniosły mnie 500 zł, chwile pózniej mój brat kupił takie same przez Allegro nowe za 300 zł, trzymając je w ręku jakość można odczuć natychmiast, zreszta już mu sie sypią...

Mam te rękawice. Kupiłem za 350 zł je i przejeździlem dość intensywnie używając pół tora sezonu, i jeszcze się trzymają. Dałem je kolesiowi w sklepie gdzie mają alpinę i powiedział że to oryginał, że nie widzi różnicy.
Lekkie przetarcie na tej stronie dłoni gdzie są ciężarki kierownicy (największy nacisk tu się kładzie opierając się na kierownicy) hehee wypadło mi słowo
Ogólnie zadowolony byłem. Kilka tras w deszczu przeszły. Tak że schły 3 dni.
Pozdro