Witam w moim motocyklu nie ma amortyzatora skrętu pewnie został wymontowany przez poprzedniego właściciela... Myślę nad zakupem jakiegoś, jak to wygląda z zamocowaniem go? Wszystkie będą pasować czy muszę kupić jakiś specjalny model? I na co jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze?

Witam ... Zamontowanie jest bardzo proste tu masz linka..
Gość sprzedaje siłownik skrętu OHLINS .. Bardzo dobra firma ...
Musisz zwrócić uwagę jak w każdych siłownikach po zmianie regulacji ( stopnia ) Zwiększa opór pracy .. Łożyska kuliste , bardzo rzadko się wybijają ...
http://tablica.pl/oferta/amortyzator-skr...a43d7;r:;s:

Tu masz link z mocowaniem na allegro ..
http://allegro.pl/mocowanie-amortyzatora...75695.html

no to bedziesz potrzebowal jeszcze mocowanie tego amorka a z tego co wiem wszystkie modele maja troche inne, odkop temat na forum o amorach skretu bo bylo sporo informacji i porad na ten temat, chopcy co sie znaja udzielili tam bardzo szczegółowych odpowiedzi innym użytkownikom , pozdro

Mocowanie do Ohlinsa w rn12 jest inne niz oem. Przy zakupie sprawdz czy amor nie cieknie, nie blokuje sie bo krzywy po dzwonie lub czy nie jest zapowietrzony.

Nie chciałem zakładać nowego tematu więc napiszę tutaj, mam nadzieję, że nikogo nie urażę. Jak pisałem w powitalni mam wrażenie, że mój oryginalny amor raczej nie ogarnia tematu więc zgodnie z poradami w odpowiednich tematach zmieniłem olej na 15W. Owszem w ręku czuć było różnicę jego praca widocznie zrobiła się cięższa, ale po zamontowaniu w motocyklu katastrofa. Na początku git ale dosłownie po przejechaniu kilometra musiałem się zatrzymać bo myślałem, że złapałem gumę ale nie, poruszałem kierą i dalej jazda ok ale znowu po kawałku jazdy zaczęło się takie przeciąganie tak jak by amor przeciągał mi kierę z lewej do prawej. Poleciałem z takim amorem do kolegi ( najgorzej było przeciskać się między autami, miałem wrażenie, że zaraz urwę komuś lusterko ) i postanowiłem zmienić na 10W. Zleliśmy olej nalany został nowy oczywiście wciągnięty amorkiem aby nie był zapowietrzony, korek zakręcony i w ręku owszem stawiał minimalnie mniejszy opór ale po włożeniu do motonga znowu to samo :/ Więc ta sama operacja i zalanie 5W no i niestety to samo. Działa to mniej więcej tak, że najpierw ma duży opór a potem jak by puszczał, natomiast jak się zatrzymam ruszę kierą lewo prawo ze dwa razy i jest chwilę ok po czym znowu tak jak by się usztywniał i zaczyna przeciągać. Ktoś się spotkał z czymś takim? Do czego służą te małe śrubki na imbusik bo po wykręceniu ich i wkręceniu ponownym i wysączeniu się paru kropel oleju jakby nieco płynniej pracował ale nadal nie tak jak powinien. Mam zamiar zakupić amor akcesoryjny ale to musi jeszcze chwilkę poczekać ze względu na finanse więc chciał bym jeszcze na ten czas zreanimować ten seryjny, jeśli ktoś ma jakiś pomysł byłbym wdzięczny za podpowiedzi i sugestie.

a wcześniej czytałeś coś na ten temat czy nie?
zajrzyj do tego tematu http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=10...kr%C4%99tu
mumin coś tam opisał i marcinpsk

Chyba wyszukiwarka ominęła ten temat bo go nie przeglądałem ale dzięki wielkie Malikowy za podrzucenie go Zrobiłem właśnie tak jak opisał to kolega Mumin tyle, że bez czyszczenia naftą bo spuszczony olej był czyściutki i chciałem jedynie zmienić na 15W. Może jednak nie do końca się odpowietrzył więc dziś spróbuję jeszcze zalać tymi małymi śrubkami i odpowietrzyć tak jak opisał Misiek i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Czy probowales pojezdzic troche wogole bez amorka skretu ? Pytam poniewaz to co opisujesz wskazuje na problem z lozyskami glowki ramy, badz geometria zawieszenia.

Moto kupione w styczniu i jak zawsze najpierw pełen serwis ze sprawdzeniem wszystkiego co możliwe, regulacjami i wymianami elementów eksploatacyjnych itd. Zrobiłem rozpoczęcie na Bemowie, Częstochowę i jeszcze parę krótszych tras w okół komina a problem zaczął się od razu po zmianie oleju w amorku więc musiałem coś zjeb..ć. Bez amorka zrobiłem jakieś 20km i jest ok nic się nie dzieje jedzie idealnie prosto bez żadnych niespodzianek
Temat amora ogarnięty dzięki za podpowiedzi. Zalałem 10W ale jakoś to nie za bardzo zdało egzamin więc poprawiłem i zalałem 15W, nie miałem jeszcze okazji przetestować ale myślę, że finalnie się skończy na 20W. Nie wiem jak u innych ale u mnie po napełnieniu tym dużym otworem na śrubę z imbusem i wielokrotnym pompowaniu ramieniem zakręcałem korek i był strasznie twardy, więc poruszałem nim znowu kilkanaście razy i po ok 10min popuściłem delikatnie jeden z odpowietrzników. Syknęło resztką powietrza i pociekł delikatnie olej, zakręciłem odpowietrznik i jest git Wcześniej jak nie luzowałem odpowietrznika niby było ok ale po pozostawieniu go na chwilę w obojętnie jakiej pozycji betonował się i pierwszy ruch stawiał niesamowity opór. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za zainteresowanie się tematem

Witam,
Panowie czy w RN12 macie amorki z mocowaniem na półce czy w fabrycznym miejscu?
Interesuje mnie montaż amorka przy półce.. Ktoś może posiada fotki, oraz jak wygląda mocowanie?

Mam seryjny amor, tymczasowo mogę zdecydować się na zmianę oleju na gęstszy.
Jednak szukam i tak akcesoryjnego z regulacja..
W grę wchodzi progresywny HyperPro RSC oraz Ohlins, wiadomo Ohlins marka sama w sobie ale jest liniowy..

RSC testowałem 2 tyg temu w Luxemburgu, na kumpla R1. Skręconego dość konkretnie. Motor prowadzi się przy złożeniu w winklach, bardzo pewnie.

Jeszcze nie zdecydowałem czy RSC czy Ohlins, na razie skupiam się na mocowaniu. Dlatego proszę Was o rade..

Pozdrawiam

Ale mozesz rowniez kupic wklad Ohlinsa montujesz go zamiast oryginalnego 1200zl kosztuje

(2013-05-24, 10:26 PM)Qurde napisał(a): Witam,
Panowie czy w RN12 macie amorki z mocowaniem na półce czy w fabrycznym miejscu?
Interesuje mnie montaż amorka przy półce.. Ktoś może posiada fotki, oraz jak wygląda mocowanie?

Mam seryjny amor, tymczasowo mogę zdecydować się na zmianę oleju na gęstszy.
Jednak szukam i tak akcesoryjnego z regulacja..
W grę wchodzi progresywny HyperPro RSC oraz Ohlins, wiadomo Ohlins marka sama w sobie ale jest liniowy..

RSC testowałem 2 tyg temu w Luxemburgu, na kumpla R1. Skręconego dość konkretnie. Motor prowadzi się przy złożeniu w winklach, bardzo pewnie.

Jeszcze nie zdecydowałem czy RSC czy Ohlins, na razie skupiam się na mocowaniu. Dlatego proszę Was o rade..

Pozdrawiam

O to chodzi, że nie chce go pod zegarami, tylko przy półce

W ogóle ktoś ma mocowanie amora przy półce w RN12?

Bo ja w sumie na necie nie znalazłem nawet tych mounting kitów do tego..

W katalogu HyperPro pisze tylko: montaz ORIGINAL PLACE

Sonix, a może taki http://www.revzilla.com/product/scotts-p...-2004-2005
albo GPR'a podobna konstrukcja

a Hyper Pro od modeli rn12 w góre jest montowany w oryginalne miejsce, a ten z rn12 pasuje do rn19 też starsze modele R1 mają uchwyty dedykowane na półkę

Wszystko się zgadza

Tego co podałeś już obczajałem, jest świetny i ma konkretny zakres regulacji. Przez co jest lepszy od "rurek". A z tego linka, to nawet przyzwoita cena. Jakby gdzies palentała się używka do 1000zł to na pewno bym się zdecydował. Jednak ten by mnie wyszedł 2000zl, co jest gorszym tematem do przełknięcia hehe.

A i najważniejsze serce się kraja, jakbym musiał wiercić ramę w motocyklu
Chociaż jakbym go wyrwał w dobrej cenie to pewnie bym i wiercił

no niestety coś za coś, mi osobiście bardzo podoba się takie sprytne coś bo jest w każdej chwili dostęp do regulacji tylko właśnie szkoda rame wiercić
ale wyrwać za 1000zł będzie ciężko raczej bo rzadko spotykane

EDIT:
marcin na amerykańskim nie wiem nie śledzę, ale na alledrogo ciężko

Na amerykanskim ebayu nie jest zadnym problemem kupic taki amorek uzywke w fajnym stanie do 1000zl.

Tam własnie zaglądałem, szukałem na jebajach i nie ma nic do RN12 poniżej 300$.
Chodzi mi o stabilizator z kitem do RN12. Sam kit na stronie producenta 169$
Na netbooku obsluga ebaya to kara jakas

Podczepie sie do tematu czy ktos z was wymianiał olej w amortyzatorze skretu ohlins. ew. jaki olej

Ok, odpuscilem Scotta by nie naruszać konstrukcji ramy 2 dziurami.

Kupiłem nowy HyperPro RSC od kolegi z forum.